W pogoni za Luftwaffe
Pokaż punkty

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Temat: Legendy (2008-11-17,02:32)

Witam.    
Nawiązując do n/w tematu:    
" sierż. Stanisław Karubin z dnia 2008-09-16, 00:23 :"    
i cytując słowa Mariusa:     
"Zestrzelony Messerschmitt przez Karubina pod 3.9.1939 r. to raczej kolejna legenda",    
zaproponuję ci Marius abyś powalczył z legendami np. w "Luftwaffe nad Polską 1939" cz.2.    
Może jako pierwszą weźmiesz na warsztat legendę z 1 września o uszkodzeniach Do-17 z KG 77 od odłamków własnych bomb a nie obrony plot i o odstrzeleniu w okolicach Żurady silnika jednego z Dornierów przez artylerię plot lub oddziały naziemne.     
Czy pokusiłeś się aby te relacje byłych lotników niemieckich porównać z lokalizacją polskich oddziałów w dniu 1.IX.39r. Pewnie to zrobiłeś więc proszę Cię oświeć nas kto stacjonował w tamtym rejonie.    
Kiedyś - przy dyskusji o Bf 110 z okolic Skarżyska-Kamiennej - spytałem Cię o przygotowanie niemieckich lotników do lotu bojowego. W Twojej wypowiedzi wyglądało to mizernie. Jak widać z relacji przygotowań nalotu na Kraków nie było tak źle jak Ty oceniasz. Już od połowy 1939 r ćwiczyli ataki z małej wysokości, prawda to czy legenda?    
Prawdą jest czy legendą, że Luftwaffe nie miała bomb z czasowymi zapalnikami. Wg Ciebie nie miała bo gdyby miała to planując atak z "kosiaka" wzięła by pod uwagę, że taki atak przy konwencjonalnych bombach to samobójstwo. A może w sztabach lotniczych pracowali sami idioci.     
Ty czujesz się dobrze w temacie Luftwaffe więc powinieneś od niej zacząć wyjaśniać legendy, my powalczymy ze swoimi.
Wiesław Grudniak  

znalezionych: 707, strona 9 z 71
«  -  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  -  »

(627) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 15:34 :
Cytat:
Sprowadzanie tej dyskusji na poziom amatorskiego diagnozowania chorób na forum jest złe, daje raczej tylko szansę na kontratak i odwrócenie uwagi od problemu, jakim niewątpliwie twórczość Mariusa jest obciążona.
    
    
Panie Grzegorzu, skoro nalezy Pan do grona lekarskiego, czyli zapewne nieco bardziej inteligentnego, to zastanawia mnie jedna rzecz. Czy nie przyszlo Panu nigdy na mysl, ze tworczosc innych autorow niz Mariusa moglaby byc o wiele bardziej problematyczna? Nie bylo w Panu nigdy ani jednej takiej iskierki watpliwosci? Czy wychodzi Pan jednak zawsze z zalozenia, ze polski historyk sie nigdy nie myli lub po prostu NIE MOZE sie mylic?    
Nie daja Panu do myslenia wypowiedzi gosci na tym forum, ktorzy porownuja niemieckie dokumenty do odbytu, a w rzeczywistosci nie widzieli na oczy ani jednej strony? Jakby Pan to nazwal fachowo, psychiatrycznie ?    
Marius  
(626) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 15:14 :
Cytat:
Ta, ktora pan oberwal musiala byc przynajmniej kwadratowa...
    
    
Widzi pan panie Piotrze, zadalem 3 proste pytania i co z tego wyszlo? Ano kompletnie nic. Panski przewodnik Grabowski ma dokladnie ten sam problem. Dlatego oprocz dwoch lub trzech gosci na tym forum nikt nie bierze was na serio. Poza granicami kraju sprawa przedstawia sie jeszcze gorzej!    
    
Po co tyle zachodu, kiedy ja prosze o zwykly, prosty dowod: co zglosil Gnys po jego pierwszym locie bojowym 1.9.1939 r.? Zestrzelenie 1 Ju 87, zestrzelenie 2 Do 17, zestrzelenie 1 He 111, czy ostrzelanie jakichs samolotow i nic wiecej?    
Dlaczego panowie nie jestescie w stanie odpowiedziec na to najprostrze pytanie, z drugiej jednak strony zakladacie za pewnik, ze Gnys zestrzelil to co mu wcisneli przelozeni w 1945 r. chcacy jedynie ostatecznie zamknac akta komisji dot. polskich zwyciestw powietrznych?    
Marius  
(625) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 14:52 :
Cytat:
Dla praktykującego psychiatry objawy są bardziej niż czytelne.
    
    
Nie zgadzam się z Mariusem, nie przekonuje mniej jego wiara w niemieckie dokumenty i sposób ich interpretowania. Krótko mówiąc też uważam, że pisał na forach masę bardzo niedobrych fachowo postów , słabych nawet jak na amatora, a co dopiero kogoś uchodzącego za historyka... A Twoje zdanie , że : Oto "pan od wuefu" wziął się za nauczanie historii, uważam za celny skrót sytuacji.    
    
Marius nie jest autorem, którego książki chciałbym mieć na swojej półce. Nie zgadzam się jednak z tym , żeby doprawiać mu gębę nazisty albo osoby , która ma problemy natury psychicznej większe niż każdy z tutaj obecnych.     
    
Sprowadzanie tej dyskusji na poziom amatorskiego diagnozowania chorób na forum jest złe, daje raczej tylko szansę na kontratak i odwrócenie uwagi od problemu, jakim niewątpliwie twórczość Mariusa jest obciążona.    
Jednak psychiatria nie ma z tym nic wspólnego, i piszę to jako praktykujący psychiatra.
Grzegorz Cieliszak  
(624) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 14:46 :
Panie Emmerling. Wszelka dyskusja z panem ma ewentualnie sens, gdy czlowiek dostosuje sie do reprezentowanego przez pana poziomu. W tym celu nalezy sie zwyczajnie klasc na ziemi.    
Jezeli osoba mieniaca sie badaczem historii stosuje w swej argumentacji wyraz "na pewno" niczym nie rozni sie od wrozki a dla takowych sa inne fora pewnie,    
Pyta pan skad wiem ze papier toaletowy nie posiada pieczatek oraz dat. Panie Emmerling, wiekszosc wychowanych w tradycyjnych warunkach zdrwowego spoleczenstwa ludzi wie, ze papier toaletowy nie jest przeznaczony do konsumpcji a co za tym idzie informacje producenta - o ktore pan pyta - nie sa konieczne. Niemniej jednak prosze sprawdzic na wlasnej rolce, nim pan zacznie posilek.    
Godzina 7.00 w odniesieniu do Gnysia? Panie Emmerling, toz to jest najlepszy przyklad panskiej taktyki. To pan puscil temat godziny 7.00 a teraz go komentuje, jakby padl z mych ust. Pan sobie moze jakies notatki poczyni, zanim walnie nastepny post na Forum...    
Dalej nie wiem co pan rozumie pod pojeciem eskadra. Dwa samoloty?    
Pilka jest okragla, to fakt. To pewnie cytat zaczerpniety ze znanego niemieckiego trenera K.Gorskiego.     
Ta, ktora pan oberwal musiala byc przynajmniej kwadratowa...
piotr
  
(623) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 13:47 :
Francescu    
    
tak bardziej po włosku, bo Pańska zawiść na Emmerlinga przypomina, zemstę mafii sycyliskiej.    
    
Tyle, że Larry nie będzie się chciał skontakować z panem Franku, zna Pańskie "poglądy". Więc nawet szkoda, żeby Pan do niego pisał. Zbędne klepanie klawiatury, palce się Panu przemęczą i zapocą. Mam tu tutaj w Polsce kontaky z kilkoma osobami, poza Panem, a to Pana wkurza. Dzięki Pańskim występom m. in. na forum TOCH wyrobił sobie pogląd na Pana. Sam zaszkodził Pan sobie.
Roman
  
(622) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 13:22 :
Larry Hickey jest świadom tego, że jakiś problem jest, natomiast trudno mi ocenić na ile zdaje sobie sprawę z tego problemu ani jakie intencje mu przyświecają. Niewątpliwie pewnym ograniczeniem jest język, w którym powstała większość najciekawszych wypowiedzi SMB, ale znając złośliwość internautów, pewno i to da się obejść. Z Larrym można się skontaktować np. za pośrednictwem forum TOCH, którego odwiedzenie tak czy inaczej polecam.
Franek
  
(621) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 13:01 :
Panie Romanie! Na przykładzie Pańskich listów do P.Franka widać że miłośc niejedno ma imię!Po gorących nocnych wyznaniach "przy kawie" nagle coś takiego!...
krzysztof s
  
(620) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 12:45 :
Roman    
    
Drogi autorze postu nr 617    
    
Cytat:
Ponieście w świat informację o "gównianym historyku" i zamknijmy to szambo.
    
    
A o kim nieść tę wieść? O Panu..? I Pan mieni się historykiem lotnictwa. Śmiechu warte, co tutaj Pan wypisuje. Czy Pan jest jakimś swego rodzaju ekstermistą, nacjonalistą?
Roman
  
(619) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 12:43 :
To raczej P.Larryego Hickeya należałoby tym jak najprędzej zainteresować,chyba że chce,żeby jego książka znalazła się obok Sturmera,Mein Kampf i tym podobnej literatury
krzysztof s
  
(618) Re: Legendy z dnia 2008-11-14, 12:25 :
Cytat:
Ciekaw jestem,jak dalece Marius Emmerling jest odporny na miażdżenie.
    
    
Kapitulieren? NIE!!    
    
Mariuszek jest gotów pójść "na czołówkę" własną łepetyną z pędzącym T-34. I to jest bardzo wymowny symptom innego rodzaju problemów.    
    
Jeśli trzeba będzie, to wspomnimy jeszcze o medycznym problemie Super-Maria. Na podstawie SETEK postów, jakimi pobłogosławił Forumowiczów, widać to bardzo wyraźnie. To nic niezwykłego, rzecz jest doskonale znana, uczą o tym każdego studenta medycyny. Dla praktykującego psychiatry objawy są bardziej niż czytelne.
Głos z Końca Sali
  

znalezionych: 707, strona 9 z 71
«  -  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  -  »

Powrót do tematów Powrót do Myśliwców