Między nami bomberami
Pokaż punkty

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Temat: stopnie lotników (2007-11-24,21:57)

Mam pytanie dotyczące stopni wojskowych lotników RAF.    
Brat mojej babki Józef Mroziński latał w dywizjonie 300.    
W 1945 jego samolot został zestrzelony i zginął.    
Jego grób znajduje się w Lommel.Na nagrobku jest napisane kapral.    
Na pomniku w northolt i pomniku w Warszawie jest sierżant.    
W otrzymanych dokumentach z Londynu jest napisane ,że stopień sierżanta otrzymał w maju 1944 a awans na kaprala w czerwcu 1944.Jak to w końcu jest z tymi stopniami.
Darek MazurDodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 8, strona 1 z 1

(8) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 21:57 :
Nie mam wielkich pretensji do autorów księgi ku czci wykonali niesamowitą pracę i chwała im za to.Jeżeli bazowali na dokumentach z northolt to tam faktycznie jest wpisane jako miejsce pochówku Henri Chapelle.O tym,że Mroziński i inni z Henri Chapelle zostali przeniesieni do Lommel dowiedziałem się przeszukując internet.Jeśli autorzy faktycznie korzytali z informacji z northolt to w tych dokumentach jest i zdjęcie Mrozińskiego.Chyba ,że błąd powstał podczas druku lub składzie książki.    
Pozdrawiam
Darek MazurDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(7) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 18:59 :
a AG przy stopniu oznacza zapewne po prostu... strzelca pokładowego (air gunner). Zwyczajowo ze stopniem podawano specjalizacje.
PiotrH
Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(6) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 18:35 :
Panie Dariuszu, z własnego doświadczenia wiem, że to rodziny najlepiej wiedzą czy na danym zdjęciu jest Kowalski czy Nowak bo rodziny rozoznają swoich lotników chyba na jakiś instynkt :) z tego co pamiętam autorzy Ku czci podali na końcu jakieś namiary na siebie, można im wysłać jakąś odbitke, skan fotografii, ręczę Panu, że rodzinie uwierzą na słowo a w kolejnym wydaniu będzie zamieszczona już pewna, bo pochodząca od rodziny, fotografia.    
    
pozdrawiam,
PiotrH
Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(5) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 18:15 :
Panie Dariuszu, ma Pan niewątpliwie racje, że "można to było sprawdzić", problem tylko w tym, że przy tej ilości danych dotyczących tak wielu lotników niesposób jest uniknąć jakichś... przeoczeń? nawet nie wiem jak to nazwać, bo jak Pan sam zauważył autorzy podali prawidłowo miejsce pochówku, obecne miejsce spoczynku jest jako tako inne, więc nawet trudno to nazwać błędem. Podobnie z fotografiami lotników, maszyn z czasów wojny - dziś już nikt nie potrafi jednoznacznie powiedzieć czy na niepodpisanej fotografii lotnik na prawo to "Kowalski" a ten na lewo to może "Nowak". Nawet podpisanym zdjęciom ja nie daję do końca wiary, gdyż bardzo często opisy do fotografii były robione już po latach, gdy opisującemu się zdawało. Napewno Księga ku czci zawiera jeszcze sporo innych błędów, ale... nie wyobrażam sobie ile czasu trzebaby poświęcić na stworzenie takiego opracowania, które byłoby doskonałe choćby w 75%. Moim zdaniem, a prosze mi wierzyć, że wiem co pisze, bo siedzę nad podobnym opracowaniem dotyczącym tylko jednego Dywizjonu... tego się wprost nie da zrobić bezbłędnie niezależnie od tego, czy będzie się nad tym siedzieć rok, pięć lat czy pięćdziesiąt. Pytanie: czy lepiej zrobić to wogóle, z jakąś tolerancją błędu i wydać? czy schować do szuflady, spalić bo skoro wiemy, że mogą być jakieś błędy to nie ma sensu czegoś takiego wydawać? Osobiście uważam, że lepiej wydać nawet z pewnymi błedami, bo dzięki temu wiele rodzin znajdzie wreszcie w jakiejś książce swego dziadka, wielu innych o nim pierwszy raz wogóle usłyszy (przeczyta) niż wydać tylko to co jest (wydaje się nam że jest) w 100% pewne (Ku czci powinno pewnie wtedy mieć o 3/4 mniejszą objętość). I proszę mi wierzyć, że nie biorę tu w obronę konkretnie autorów tej książki, tego opracowania, tylko wszystkich autorów (również siebie :) którzy po 70 latach w takich detalach jak miejsce pochówku zabierają się za odtwarzanie historii.    
    
pozdrawiam,
PiotrH
Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(4) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 17:03 :
Co się tyczy księgi ku czci to mam mieszane uczucia.Po pierwsze nie do końca jestem przekonany czy to jest zdjęcie Józefa Mrozińskiego (mam jego zdjęcia w cywilu i w mundurze i nie za bardzo jest podobny do tego z księgi ku czci) ,a po drugie według księgi jest pochowany na cmentarzu Henri Chapelle a to nieprawda.Był tam pochowany ale został przeniesiony do Lommel.Takich przeniesionych grobów było więcej ale autorzy księgi ku czci bazowali chyba na wpisach w dokumentach brytyjskich.W tych co ja otrzymałem jest wpisane Henri Chapelle.Ale groby zostały przeniesione w 1947 i można to było sprawdzić.
Darek MazurDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(3) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 16:50 :
Tylko z dokumentów wynika ,że awans na kaprala jest ostatnim.Później wpisano tylko 1945 nadano pol znak strzel.samol. Wpis jest po adnotacji o tym ,że nie powrócił z lotu bojowego.Co oznacza A/G wpisane przy nominacji na sgt.
Darek MazurDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(2) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 15:33 :
To zapewne wynika z dublowania się stopni polskich i angielskich.    
Józef Mroziński mógł w maju 1944 zostać awansowanym w RAF na stopień sierżanta (sergeant), a następnie w czerwcu 1944 dostać polski stopień kaprala.    
    
Z drugiej jednak strony w "Księdze lotników polskich poległych, zmarłych i zaginionych 1939-1946" Józef Mroziński figuruje jako sierżant (Sgt). Z tego wynika, że być może do marca 1945, kiedy nie wrócił z lotu bojowego zdążył dosłużyć się polskiego stopnia sierżanta.
Grzegorz KorczDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(1) Re: stopnie lotników z dnia 2007-11-24, 15:33 :
Cytat:
Jak to w końcu jest z tymi stopniami.
    
    
Całe zamieszanie bierze się z dwoistości stopni wojskowych w lotnictwie polskim w Wielkiej Brytanii. Równolegle istniały stopnie angielskie i polskie.    
Spróbuję to wyjaśnić, biorąc za przykład awanse pilota 308 Dywizjonu Myśliwskiego Bohdana Strobela:    
29.03.1944 - Awans polski na stopień kaprala.    
29.03.1944 - Awans na angielski stopień Sgt.    
01.09.1944 - Awans na polski stopień plutonowego.    
29.03.1945 - Awans na stopień angielski F/Sgt.    
01.09.1945 - Awans na stopień polski sierżanta.    
29.12.1945 - Awans na stopień angielski W/O     
    
tak więc lotnik z angielskim stopniem sierżanta (od 29.03.1944) posiadał równocześnie polski stopień kaprala. Polskim sierżantem został dopiero 01.09.1945 roku, wówczas był już od prawie 6 miesięcy w stopniu angielskim F/Sgt.    
Często w publikacjach mylone są stopnie i np. podawane jest, że posiadał stopień sierżanta, nie informując, że był to stopień de facto nie sierżant (polski), ale Sgt. (angielski).    
Bohdan Strobel w momencie zakończenia wojny miał więc stopień (plut. F/Sgt), a zakończył służbę w lotnictwie polskim jako (sierż. W/O)    
    
W załączeniu fragment karty osobowej ze zbiorów IPMS Londyn.    
    
Lotnik pełniący np. funkcję dowódcy dywizjonu otrzymywał tzw. stopień "Acting" przynależny tylko w okresie pełnienia danej funkcji. Tak więc np. polski kapitan, angielski F/Lt będąc dowódcą dywizjonu otrzymywał w tym okresie stopień Acting Squadron Leader (A/S/Ldr). Odchodząc ze stanowiska powracał do stopnia F/Lt.    
Jednak prześledzenie dokładnych awansów lotników jest bardzo trudne, ze względu na rozproszenie źródeł.    
    
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo, a jeżeli coś pomyl;iłem, proszę o uzupełnienie.    
    
    
    
    


Remigiusz GadaczDodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 8, strona 1 z 1

Powrót do tematów Powrót do Myśliwców