ny, poszukiwana
Pokaż punkty

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Temat: Franciszek Malczewski (2013-10-06,22:06)

W "Uwarzam Rze", Nr 42 z 21 XI 2011 r., s.42-43 jest artykuł o chorążym Franciszku Malczewskim (poniżej skrót):     
uwazamrze.pl/2011/11/18839/oni-tez-walczyli/    
    
I jeszcze artykuł sprzed 3 lat: www.okolica.wgr.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1915    
    

Sławomir Hordejuk  [46.170.15.90]Dodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 44, strona 3 z 5
«  -  1  2  3  4  5  -  »

(24) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 10:47 :
Przepraszam, ale zamieszczam jeszcze raz tę odpowiedź, bo nie załączyła mi się w całości:    
    
Cytat:
Ale dlaczego w archiwum RAF?
    
    
Ś.p. Tadeusz Krzystek, radził mi zwracać się do: „Powinien napisać APC Historical Disclosures w RAF Northolt, podając swój numer RAF'u., prosząc o kopię jego służby wojskowej. (dotyczyło kogo innego)    
    
    
Cytat:
Jeszcze kilka postów wcześniej pisał Pan o tym że w okresie służby w 317 i 315 DM zmarły był najmłodszym pilotem
    
    
Ja tak napisałem? Gdzie i kiedy? Okres służby w dywizjonach 315 i 317 to ponad 2 lata z przerwą. W dywizjonie 315 był od 07.07.42, później w 317 od 05.09.42, następnie 2 dywizjony brytyjskie i ponownie 315 od 14.04.43 do 28.09.44. Do jakiej daty chce więc się Pan odnieść?    
    
Cytat:
teraz pisze Pan iż był on najmłodszym pilotem wojskowym w momencie wybuchu wojny. O ile wiem wówczas był on jeszcze na etapie treningu, prawda?
    
    
Jakieś kryterium trzeba przyjąć. Przyjąłem dzień wybuchu 2 wojny. Nie miał jeszcze 16 lat, gdy zgłosił się w lipcu 1937 r. do Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy. Ukończył tam kurs pilotażu na samolotach RWD-8 i RWD-18. Wybuch wojny zastał go na lotnisku Ułęż pod Dęblinem, na Wyższym Kursie Pilotażu Myśliwskiego. Brakowało mu 1 miesiąca do pełnoletności.    
Miał już stopień kaprala pilota. Był "pełnowartościowym" pilotem czy nie?    
    
Cytat:
    
Czy strzelec mniej ryzykował od pilota? Czy naziemny radiota nie wykonywał ważnej pracy?
    
    
Zasługi wszystkich są tak samo ważne. Kto ośmieliłby się je zmierzyć i jaką miarą? Oni nie walczyli "o Anglię" (los ich tam rzucił). Oni walczyli o Polskę. W Błędowie np mieszka 96-letni kapral Henryk Mietelski, który był w czasie wojny w Anglii mechanikiem w PSP. To w naprawianych przez niego samolotach latali nasi piloci..... Mam nagrane jego wspomnienia i skopiowane zdjęcia.    
Proszę zakończmy już ten wątek. Nie ma się o co spierać. Wszyscy uważamy tak sami. Statystyka nie jest tu chyba najważniejsza    
    
Pozdrawiam serdecznie.    
    
Bogdan Sarwiński    
Bogdan Sarwinski[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(23) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 10:40 :
Cytat:
Ale dlaczego w archiwum RAF?
    
    
Ś.p. Tadeusz Krzystek, radził mi zwracać się do: „Powinien napisać APC Historical Disclosures w RAF Northolt, podając swój numer RAF\'u., prosząc o kopię jego służby wojskowej. (dotyczyło kogo innego)    
    
    
Cytat:
Jeszcze kilka postów wcześniej pisał Pan o tym że w okresie służby w 317 i 315 DM zmarły był najmłodszym pilotem
    
    
Ja tak napisałem? Gdzie i kiedy? Okres służby w dywizjonach 315 i 317 to ponad 2 lata z przerwą. W dywizjonie 315 był od 07.07.42, później w 317 od 05.09.42, następnie 2 dywizjony brytyjskie i ponownie 315 od 14.04.43 do 28.09.44. Do jakiej daty chce więc się Pan odnieść?    
    
Cytat:
teraz pisze Pan iż był on najmłodszym pilotem wojskowym w momencie wybuchu wojny. O ile wiem wówczas był on jeszcze na etapie treningu, prawda?
    
    
Jakieś kryterium trzeba przyjąć. Przyjąłem dzień wybuchu 2 wojny. Nie miał jeszcze 16 lat, gdy zgłosił się w lipcu 1937 r. do Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy. Ukończył tam kurs pilotażu na samolotach RWD-8 i RWD-18. Wybuch wojny zastał go na lotnisku Ułęż pod Dęblinem, na Wyższym Kursie Pilotażu Myśliwskiego. Brakowało mu 1 miesiąca do pełnoletności.    
Miał już stopień kaprala pilota. Był \
Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(22) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 10:23 :
Witam Pana.    
Wierzę Panu, że kontakt z osobami tego pokroju wzbudza w nas wielkie emocje. Sam miałem przyjemność takie wrażenia przeżyć i dość niedawno, spotkałem się i rozmawiałem z Panem Anatoliuszem Skwarą służącym w 300 DB.    
Cytat:
Nie będę liczył, klasyfikował ani weryfikował. Niech to robią historycy i fachowcy.
    
No właśnie, na pewno doczekamy się profesjonalnej biografii tego lotnika bez szkody dla niego i w dowód pamięci.     
Cytat:
...wywołałem jakaś dyskusję - też dobrze.
    
Oczywiście, że bardzo dobrze, bo każda merytoryczna dyskusja tylko może przynieść same korzyści.    
Z pozdrowieniami    
Wiesiek    
    
Pozwolę zamieścić sobie zdjęcie Pana Anatoliusza Skwary. Pan Anatoliusz skończył 95 lat, mieszka w USA. Bardzo miły, elokwentny Pan, rozmawiając z nim nigdy bym nie przypuszczał - biorąc za podstawę język, akcent, to jak buduje zdania - że od zakończenia wojny mieszka na emigracji.

W.G[95.160.67.177]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(21) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 09:38 :
Witam Panie Wieśku i przepraszam jeżeli za bardzo emocjonalnie się zaangażowałem. Nie będę liczył, klasyfikował ani weryfikował. Niech to robią historycy i fachowcy. Ja jestem artystą fotografikiem, trochę dokumentalistą. Interesują mnie ludzie i ich historie. Tam gdzie mogę staram się ocalić je od zapomnienia. Swoje zrobiłem – zamieściłem informacje (może za subiektywnie) - wywołałem jakaś dyskusję - też dobrze. Proponuję zakończmy ten wątek. Możemy ciągnąć w nieskończoność. Pozdrawiam serdecznie.    
Bogdan
Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(20) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 08:29 :
Przepraszam za literówkę: oczywiście SZEPETÓWKA a nie "Szepietówka"
Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(19) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 02:19 :
Cytat:
A swoją drogą to chyba można to jakoś sprawdzić. W archiwum RAF powinno być chyba wszystko.
    
    
Ale dlaczego w archiwum RAF? Zmarły był polskim pilotem służącym w Polskich Silach Powietrznych na Zachodzie, które jak Panu wiadomo, były w dużej mierze formacją niezależną, operującą pod komendą RAF. Zestawienie jego lotów winno znajdować się w Sikorskim;)    
Panie Bogdanie, z historią bywa rożnie i najczęściej zależy ona od punktu widzenia osoby która ją przedstawia lub też zna z drugiej czy trzeciej ręki i podchodzi do niej emocjonalnie.    
    
Jeszcze kilka postów wcześniej pisał Pan o tym że w okresie służby w 317 i 315 DM zmarły był najmłodszym pilotem, teraz pisze Pan iż był on najmłodszym pilotem wojskowym w momencie wybuchu wojny. O ile wiem wówczas był on jeszcze na etapie treningu, prawda?    
Nikomu nie przeszkadzało kilkukrotne pojawienie się terminu "Battle of Britain" w artykułach o zmarłym weteranie, który z tym wydarzeniem nie miał bezpośredniego związku i jakoś tego nie prostował.    
Co do zgłaszania się rekordzistów czy raczej braku reakcji z ich strony, mam na to dosyć logiczne wytłumaczenie. Tylko nie chce dolewać oliwy do ognia. Mógłbym też opowiedzieć Panu historię polskiego strzelca pokładowego, który opowiadał mi i innym (co znalazło odzwierciedlenie w artykule zamieszczonym w internecie) o swoich lotach na Spitfirach w 303 DM. Znam członka personelu naziemnego, który nosi gapę i opowiada jak to latał Mustangami.    
I, proszę mi wierzyć, ostatnia rzeczą z mojej strony jest umniejszanie ich zasług. Czy strzelec mniej ryzykował od pilota? Czy naziemny radiota nie wykonywał ważnej pracy?    
    
Z młodszych pilotów 315 DM wymienię Panu Nowosielskiego (rocznik 1925) czy Jankiewicza (rocznik 1923).    
    
Cytat:
Poza tym On nie latał po, żeby zostać rekordzistą. Wykonywał rozkazy. Robił swoje nalepiej jak potrafił.
    
    
Zgadzam się z Panem. I dlatego zmarły Franciszek Malczewski zawsze pozostanie w naszej pamięci.
piotr
[86.128.4.125]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(18) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-03, 00:39 :
Witam Panie Bogdanie.    
Nie rozumiem pańskiego zacietrzewienia. Nikt chyba nie podważa całkowitej liczby wykonanych lotów przez ś.p. Franciszka Malczewskiego i nie podważa ich celowości. Historycy jak to historycy będą liczyć godziny przebyte w powietrzu, loty będą kwalifikować bo taką zasadę stosowało dowództwo naszego lotnictwa jak i RAF i innych lotnictw biorących udział w wojnie.    
Nie ma Pan czego tak się denerwować, radzę jeszcze raz wziąć LOG BOOK do ręki, przeliczyć z podziałem na wszystkie możliwe rodzaje (nawet lot w nocy) i nikt nie będzie już się czepiał.     
Co do lotów bojowych to jeden z lotników amerykańskich ocenił tak: na "wojnę" leciało w zasadzie tylko kilku, prawdziwych "kilerów" którzy palili się do walki, 80 proc. leciała bo taki był rozkaz a w duchu modlili się aby kogoś nie spotkać. U nas były krzywdy do wyrównania z Luftwaffe więc prawdopodobnie było trochę inaczej.    
Kończąc zapewniam Pana, że szkolenie to bardzo ważna rzecz. Licząc te loty może Pan tez podkreślić ile wykonał w czasie wojny, ile jeszcze po zakończeniu i to da całkowity rzetelny obraz.    
z poważaniem    
Wiesiek
W.G[95.160.67.177]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(17) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-02, 23:19 :
I jeszcze początek artykułu z pisma w USA z 2005 r. gdzie na plan pierwszy wybite są te loty szkoleniowe (ponad 500).    
A w tym poprzednim artykule FM wręcz apelował, żeby zgłaszali się do redakcji "Skrzydeł" w Londynie inni rekordziści.    
Nie zgłosił się nikt. A swoją drogą to chyba można to jakoś sprawdzić. W archiwum RAF powinno być chyba wszystko.    
Mnie to nie jest potrzebne, ani tym bardziej ś.p. Franciszkowi Malczewskiemu, ale ten kto kwestionuje - niech sprawdzi i udowodni nieprawdę.    
Poza tym On nie latał po, żeby zostać rekordzistą. Wykonywał rozkazy. Robił swoje nalepiej jak potrafił. Na koniec służby podsumował te wszystkie loty zapisane w książce i tyle wyszło.    
BS

Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(16) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-02, 23:01 :
Jeszcze o tej liczbie. W „Przeglądzie Wojsk Lotniczych i Obrony Cywilnej” z lutego 2001 r. ukazał się obszerny materiał: Franciszek Malczewski „Wspomnienia. Z Ułęża przez Szepietówkę do Francji i Anglii”. Załączam końcową stronę, gdzie mówi o tej liczbie 1300 lotów. Gdyby to nie była prawda, to w fachowym czasopiśmie by tego nie opublikowano, albo byłyby protesty i sprostowania.

Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(15) Re: Franciszek Malczewski z dnia 2013-10-02, 22:57 :
Panie Piotrze.    
    
To nie ja wymyśliłem tę liczbę – podawał ją sam ś.p. Franciszek Malczewski i jest ona potwierdzona w oryginalnej książce lotów. To jest liczba wszystkich lotów[u][/u]: szkoleniowych, operacyjnych, bojowych, ćwiczebnych (ich klasyfikacja to inna sprawa – nie jestem ekspertem). Przecież to nie były loty dla przyjemności. Pilot wojskowy dostawał rozkaz i leciał. Nie rozumiem tych zastrzeżeń. Franciszek Malczewski nigdy nie twierdził, że to były wszystkie loty bojowe. W większości tych lotów występował jako instruktor – uczył innych sztuki pilotażu i zachowań w trakcie walki powietrznej. Żeby uczyć innych, trzeba samemu być dobrym. On nie uczył teorii, On był nauczycielem praktyki. Wyszkolić jak najwięcej dobrych lotników - to było ogromnie ważne zadanie i miało również wpływ na przebieg wojny. W karcie demobilizacyjnej określono jego charakter jako „bardzo dobry” a jego umiejętności jako „nadzwyczajnie dobre”. Wszystkie te loty są wpisane w książkę: 1 lot – 15.02.1941 a ostatni 22.10.1945 (załączam fotokopie tych stron). On nie wstąpił do RAFu po wojnie, On służył w RAFie do 10.10.1948, gdy został zwolniony na własną prośbę i wyemigrował do USA (zawiedziona miłość , ale to zupełnie inny wątek). Loty po 11.10.1945 r. nie są tu liczone.    
Pozdrawiam    
P.S.    
Kto był młodszym pilotem wojskowym od Franciszka Malczewskiego w dniu wybuchu wojny?    
Przypominam, że miał wtedy 17 lat i 11 m-cy oraz, że był pilotem- kapralem    


Bogdan Sarwiński[77.254.54.163]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 44, strona 3 z 5
«  -  1  2  3  4  5  -  »

Powrót do tematów Powrót do Myśliwców