Witam,     
    
proszę o kontakt pod wskazanym adresem e-mail.     
    
Z uszanowaniem     
Aleksander Cwynar

Aleksander Cwynar

[83.26.68.158]   [Odpowiedz]

Moja Ś.P. Babcia pochodziła z Cwynarów, z Orzechówki

Tadeusz Sabik

[83.10.170.141]   [Odpowiedz]

Witam Panstwa,    
    
Jestem wnuczka Pulkownika Cwynara. Przepraszam ale nie bardzo dobrze mowie po polsku. Prosze o kontakt.    
    
Powazaniem,    
    
Aniela Dowmunt-Iwaszkiewicz

Aniela Dowmunt-Iwaszkiewicz

[77.102.36.236]   [Odpowiedz]

Panie Krzysztofie     
    
Uczestnicy tej dyskusji to bez wątpienia osoby posiadające ogromną wiedzę i co przede wszystkim ważne dla nas – amatorów – są w stanie udzielić bezinteresownej pomocy - czy to radą czy wreszcie konkretnym działaniem. Ja swoje poszukiwania zacząłem w 1998 r. i praktycznie trwają one do dnia dzisiejszego. Wiele cennych materiałów zdobyłem dzięki MoD czy też innym archiwom, ale prawdziwe perełki zawdzięczam stałym bywalcom „myśliwców”. Wiele razy wydawało mi się, że czegoś się już nie dowiem, że coś definitywnie zaginęło... a tu nagle pojawia się sygnał, że w tym archiwum jest to czego szukam, a ta czy też inna osoba ma skan dokumentu lub zdjęcie które wiele wnosi do mojej sprawy.    
    
Jedyne co mogę Panu doradzić to by wykazał Pan dużo – nawet bardzo dużo cierpliwości – bo jest ona w tego typu poszukiwaniach bardzo wskazana.     
    
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę powodzenia     
włodek

wlodekro

[83.22.207.254]   [Odpowiedz]

Witam    
Chciałbym podziekować na forum wszystkim którzy mnie nakierowali w poszukiwaniach I pomogli w szczególności p.Piotrowi za cenne wskazówki.

Krzysztof

[213.155.168.202]   [Odpowiedz]

Piotrze, oczywiście masz racje, a ja pisałem o 2-3 miesiącach jedynie informacyjnie (jak i o tych czekach, obaj wiemy, że panie z archiwum nie mają najmniejszego wpływu na to, jak wyglądają procedury).

PiotrH

[199.67.203.141]   [Odpowiedz]

Cytat:
Czas oczekiwania na kopie teczki z archiwum w Northolt: ok. 2-3 miesięcy (nie słyszałem o przypadku, w którym trwało to dłużej, ale krócej... chyba też nie).

    
    
Mam tą przyjemność znać osobiście obie panie a także znać warunki w jakich pracują. Dlatego nie dziwi mnie, że czas oczekiwania wynosi czasem tyle, przy takim nawale spraw z jakimi zwracają się do nich petenci (znam przypadki, gdy sprawę załatwiono znacznie szybciej). A sprawy czasem są bardzo dziwne. Niestety obie panie mają nad sobą jeszcze przełożonych, którzy nie zawsze ułatwiają ich pracę. Jedna z owych pań samodzielnie stworzyła stronę internetową, która miała ułatwiać petentom zdobywanie informacji. Dzięki odgórnej ''interwencji'' strona ciągle nie jest aktywna.    
    
Proszę o kontakt p. Krzysztofa. Są dobre wieści w sprawie dokumentów St.Cwynara.

piotr

[86.186.9.26]   [Odpowiedz]

Cytat:
Może Pan ubiegać się o dokumenty dotyczące żołnierza PSZ poległego w czasie działań wojennych bądź też zmarłego co najmniej 25 lat temu.     
Zawsze można też próbować nawiązać kontakt z rodziną i namówić ją by przedsięwzięła takie kroki.

    
    
Niestety rodzin nie odnalazłem... Z moich ustaleń wynika, że wszyscy w chwili śmierci byli kawalerami, co jeszcze bardziej utrudnia sprawę... nie pomogły wysłane zdjęcia grobów czy skany różnych dokumentów... Jedyne, co się dowiedziałem to to, że od 2000 r. nikt nie prosił MoD o informacje na temat poniższych lotników. Jak było wcześniej - tego nie wiem...     
    
    
pozdrawiam

włodek

[81.15.172.160]   [Odpowiedz]

Do udowodnienia pokrewieństwa wystarczą zwyczajne odpisy aktów np. urodzenia, śmierci z Urzędu Stanu Cywilnego. Żeby paniom z MoD łatwiej było się w nich później połapać w liście "przewodnim" do archiwum opisujemy, że "mój ojciec ..., urodzony... był synem ..., urodzonego ..., który to był bratem ..., urodzonego ..." itd. Ważne jest, aby w jakiś sposób udokumentować rownież fakt zgonu osoby, o której teczkę występujemy (za życia teczki nie są wydawane nikomu poza ich "właścicielem"). Może to być trudne w przypadku osób zmarłych poza granicami RP, ale wówczas panie z archiwum zadowalają się choćby fotografią grobu (i znowu, ważne jest, żeby w liście uzasadnić, dlaczego nie dołączamy aktu zgonu, tylko zdjęcie grobu itd.).     
    
Pewien problem stanowi jeszcze owa opłata 30GBP. Niestety nie można zrobić przelewu na wskazany rachunek bankowy (przynajmniej dotychczas tak było), nie można dołączyć do listu "żywej" gotówki, potrzebny jest czek "in blanco" na wskazaną wartość, przy czym raz, że takie czeki wystawiają jedynie niektóre placówki bodajże tylko PKO BP, to wystawienie czeku też kosztuje (nie pamiętam już dokładnie jak dużo, jakieś kilkadziesiąt złotych, raczej nie więcej niż 50PLN).    
    
Czas oczekiwania na kopie teczki z archiwum w Northolt: ok. 2-3 miesięcy (nie słyszałem o przypadku, w którym trwało to dłużej, ale krócej... chyba też nie).

PiotrH

[62.121.102.68]   [Odpowiedz]

Cytat:
Piotrze, małe pytanie: nie wiesz w jakich godzinach, bądź dniach można tam dzwonić?

    
    
W godzinach urzędowych uwzględniając godzinę różnicy pomiędzy Polską a UK. Od poniedziałku do piątku.    
    

Cytat:
Gorzej gdy chce się zdobyć informacje na temat żołnierzy, z którym nie łączą nas więzy pokrewieństwa...

    
    
Może Pan ubiegać się o dokumenty dotyczące żołnierza PSZ poległego w czasie działań wojennych bądź też zmarłego co najmniej 25 lat temu.    
Zawsze można też próbować nawiązać kontakt z rodziną i namówić ją by przedsięwzięła takie kroki.

piotr

[86.186.9.26]   [Odpowiedz]