miłośników polskiego lotnictwa
Pokaż punkty

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Temat: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo (2019-09-01,16:51)

Witam    
    
Postaram się w tym temacie opisać moje poszukiwania i ustalenia, jakich dokonałem podczas moich kilkuletnich poszukiwań dotyczących wyjaśnienia okoliczności śmierci ppor. pil. A. Piotrowskiego.     
    
Według mnie ktoś kiedyś dawno temu popełnił błąd, błąd który niestety pokutuje do dziś i pomylił śmierć kpt. M. Olszewskiego i ppor. A. Piotrowskiego.    
    
Po głębokim zastanowieniu i przemyśleniu całej sprawy dochodzę do wniosku, że pierwszy błąd najprawdopodobniej popełnił ppor. J. Bury-Burzymski, który w swojej relacji z wojny 1939 roku podaje, że widział spadający samolot ppor. A. Piotrowskiego w rejonie koszar batalionu balonowego w Legionowie.    
Burzymski leciał w kluczu z Piotrowskim i ścigali niemieckie bombowce z okolic Modlina aż w rejon    
Warszawy. Nie podejrzewam, aby lecieli skrzydło w skrzydło na takim dystansie formacja zapewne bardzo się rozciągnęła. Burzymski pisze, że widział spadający samolot i to jest faktem, ale czy to był samolot Piotrowskiego? Czy Burzymski był na tyle, blisko że mógł rozpoznać maszynę Piotrowskiego?    
Uważam, że raczej nie, Burzymski widział spadający samolot to fakt, po powrocie na lotnisko w Szpondowie okazało się, że nie wrócił Piotrowski i po prostu połączył oba te fakty. Tak zapamiętana sytuacja następnie trafiła do jego meldunku z udziału w wojnie 1939 roku.    
    
Po wojnie w latach PRL historycy mają ograniczony dostęp do dokumentów, ale wiadomo, że 1 września 1939 w rejonie Legionowa giną dwaj piloci Olszewski i Piotrowski i że w rejonie Legionowa i Choszczówki rozbijają się dwa samoloty. Relacja Burzymskiego wskazuje, że Piotrowski ginie w rejonie Legionowa (koszary batalionu balonowego) automatycznie nasuwa się wniosek, że w Choszczówce ginie Olszewski. Tak to zostaje zapisane a następnie powielane w wielu opracowaniach na temat działań polskiego lotnictwa w wojnie 1939 roku.    
Przysłowiową „kropkę nad i” stawia pan A. Ammer świadek, który był w miejscu kraksy samolotu w Choszczówce. W relacji pana Ammera niestety nie ma mowy o identyfikacji pilota i samolotu, co więcej relacja dotycząca wydarzeń pochodzi od świadków zdarzenia. Bardzo cenne są natomiast jego uwagi na temat stanu samolotu i opisu miejsca. Pan Ammer, jako że nie był mieszkańcem Choszczówki nie podaje w swojej relacji nazwisk uczestników wydarzenia (po prostu nie zna tych ludzi), na których opiera relację z przebiegu katastrofy.     
Natomiast najprawdopodobniej zasugerowany wpisem w „Księdze Lotników Polskich 1939-1945” jednoznacznie przypisuje relację z kraksy jako miejsce śmierci kpt. M. Olszewskiego.     
Relacja pana Ammera zyskuje popularność publikowana jest w „Historycznym Biuletynie Lotniczym” i na stronie „Myśliwcy”, co powoduje dalsze „zaciemnienie” sprawy.    
    
Do tego dochodzą inne publikacje, relacje, notki, które niezbyt dokładnie sprawdzone trafiają na strony książek i publikacji. Ciekawym stwierdzeniem jest na przykład informacja o tym jakoby Piotrowski został pochowany w miejscu śmierci a dopiero po wojnie ekshumowany i ciało przeniesione na Powązki w Warszawie. Przez takie błędne stwierdzenia (chociaż coś w tym jest, ale o tym później) zmarnowałem kilka lat szukając miejsca kraksy Piotrkowskiego w okolicach Legionowa, Michałowa, Chotomowa, Poniatowa. Ale jak to się mawia niema tego złego, co by na dobre nie wyszło, dzięki temu trafiłem na inne ciekawe historie między innymi na temat lotniska w Poniatowie i śmierci kpt. Olszewskiego.    
    
Taką miej więcej sytuację zastałem, gdy zacząłem interesować się sprawą śmierci ppor. A. Piotrowskiego, gdy na Cmentarzu Powązkowskim natknąłem się na zapomnianą mogiłę lotnika.    
    
Cdn.     
Elek
EWDodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 65, strona 5 z 7
«  -  1  2  3  4  5  6  7  -  »

(25) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-11-16, 09:10 :
Witaj.    
Jak odnajdę okulary lub zrobię nowe - jestem na dziś umówiony u optyka - to poszukam. PisAnie przy pomocy lupy jest do .... . W internecie też powinno coś być.    
Wiesiek
W.G[87.205.138.185]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(24) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-11-15, 22:45 :
Jak czytam te zdobycze badawcze Pana Eligiusza odnośnie kapitana Olszewskiego to aż mnie korci nowym władzom samorzadowym zaproponować nadanie nazwy imieniem kpt. Mieczysława Olszewskiego jednej z ulic w Skrzeszewie bądź Wieliszewie bo Poniatowa jako miejscowości to nie ma. Poniatów teraz to Skrzeszew. Buduje się tyle i powstaje wiele nowych ulic. Musze jednak mieć sporo wiecej informacji o samym Kpt. Olszewskim, pomożecie??? Bo uzasadnienie powinno być wyczerpujące! Może jeszcze gdzieś żyją członkowie rodziny kpt. Olszewskiego ze 123 eskadry???
Krzysztof[83.6.146.48]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(23) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-11-07, 18:25 :
Zginął nam gdzieś Pan Elek, nie odpowiada na moje maile, czy może coś się stało????A temat taki niezmiernie ważny, moze ktoś ma namiar na Pana Elka? Pomocy!!!!
Krzysztof[83.6.143.119]  Dodaj współrzędne [Odpowiedz]
(22) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-23, 14:41 :
Artykuł pana K. Janowicza ukazał się w „Militariach XX wieku” w czerwcu 2009 roku.    
Jeszcze raz z tego miejsca chcę podziękować Panu Janowiczowi.    


ewDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(21) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-23, 14:20 :
Witam    
    
Współpraca z panem Krzysztofem Janowiczem była bardzo owocna. Bardzo zależało mi na artykule wyjaśniającym historie ppor. A. Piotrowskiego i kpt. M. Olszewskiego, zależało mi na tym z uwagi na możliwość wyjaśnienia losów tych lotników.    
Przekazałem Panu Krzysztofowi wszystko, czym dysponowałem, moje komentarze oraz uwagi i wnioski do materiału, który zebrałem. Pan Janowicz zrewanżował mi się bardzo ważną relacja świadka Pana Młynarskiego, która całkowicie pokrywa się z relacjami innych świadków i stawia przysłowiową „kropkę nad i”.    
Poniżej list pana Młynarskiego, jaki otrzymałem od pana Krzysztofa Janowicza.    
    
Pozdrawiam     
EW (cdn)    


ewDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(20) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-17, 14:39 :
Cytat:
Witaj Eligiusz.     
Piękna i dobra robota.
    
    
Czapki z głów...;-)
MateoDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(19) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-17, 11:03 :
Witaj Eligiusz.    
Piękna i dobra robota. Żeby inni byli tacy chętni do rozmów, no ale wiadomo to już są ludzi w wieku i nie zawsze można od nich wymagać czegoś ponad miarę.     
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach,    
Wiesiek
W.GDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(18) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-16, 17:38 :
(17) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-05-16, 17:32 :
Witam    
    
Po przerwie wracam do tematu.    
W 2008 roku miałem na głowie spraw osobistych, sprawa Piotrowskiego trochę zeszła na drugi plan. Jednak w wolnych chwilach jeździłem po okolicy i szukałem nowych kontaktów.    
Dowiedziałem się trochę o Poniatowie, lotnisku w Jabłonnie o samolocie rosyjskim zestrzelonym w rejonie Choszczówki i niemieckim w rejonie Chotomowa.    
Pod koniec 2008 roku nawiązał ze mną kontakt Pan Krzysztof Janowicz, który pisał artykuł o Olszewskim i Piotrowskim. Współpraca była owocna przekazałem panu Janowiczowi swoje materiały, zmobilizowało mnie też to do wznowienia działania.    
Pewnego kwietniowego dnia 2009r udałem się do Choszczówki, aby raz jeszcze obejrzeć miejsce, które pan Grzymski wskazał mi jako miejsce katastrofy Piotrowskiego.    
Oględziny niczego szczególnego nie wniosły poza faktem, że w okolicy powstało od 2007r wiele nowych domów. Jednak wycieczka okazała się sukcesem, niedaleko od miejsca, które wskazał pan Grzymski, spotkałem starszego pana. Panem tym był 87-o letni Jerzy Korulski mieszkaniec, Choszczówki który na tej ulicy mieszkał od urodzenia a we wrześniu był młodym 17-nim chłopcem, który brał udział w wydarzeniach, które rozegrały się po katastrofie samolotu Piotrowskiego. Po krótkiej rozmowie zorientowałem się, że mam do czynienia z naocznym świadkiem wydarzeń. Poprosiłem pana Jerzego o spotkanie i nagranie rozmowy na taśmę magnetofonową.    
Do spotkania doszło w dniu 22-04-2009 roku. Pan Jerzy Korulski to były adwokat, bardzo rzeczowy o wielkiej kulturze jak to dziś się mawia „człowiek starej daty” a rozmowa z nim to naprawdę wielka przyjemność. Poniżej spisana na papier treść rozmowy.     
    
Pozdrawiam     
EW (cdn)    


ewDodaj współrzędne [Odpowiedz]
(16) Re: Kpt. M.Olszewski-Ppor. A.Piotrowski, Choszczówka-Legionowo z dnia 2010-04-10, 13:39 :
Panie Elku ale Pan dawkuje, czekamy na więcej???/
KrzysztofDodaj współrzędne [Odpowiedz]

znalezionych: 65, strona 5 z 7
«  -  1  2  3  4  5  6  7  -  »

Powrót do tematów Powrót do Myśliwców