PiotrHCytat:
Ale pośpiech
Zdarza się. Ja też właśnie zauważym, że zamiast dziewięciu dni dzielących ostrzelanie Wellingtona Kleczyńskiego do dnia pogrzebu Kielicha napisałem "zaledwie trzy". Nie myli się tylko ten co nic nie pisze, a ten co pisze szybko myli się dwa razy ;)
Przy okazji: w "Ku czci poległych" jest ciekawa fotografia z pośmiertnej dekoracji S/Ldr K. Kielicha Krzyżem Orderu Virtuti Militari (nadanie pośmiertne odznaczenia nie było rzadkością, ale żeby pośmiertna dekoracja?). Gen. Ujejski przekazuje "pocałunek Naczelnego Wodza" całując trumne.