Poszukiwany, poszukiwana

.: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :: Forum dyskusyjne :.
Uwaga! Dopisanie nowego wątku czy też tematu będzie skutkowało ujawnieniem Twojego IP.
Jeśli nie wyrażasz na to zgody proszę zrezygnuj już teraz.
Dodanie wątku przez Ciebie będzie jednoznaczne ze zgodą na ujawnienie Twojego IP.
Imię i nazwisko
E-mail
OdpowiedĽ Wielka Ucieczka (Stalag Luft3 Żagań) - udział Polaków (2008-03-24, 22:41)
Lech Śmiarowski
    
    
Ależ nie ma za co Panie Wieśku!    
Cała przyjemność po mojej stronie. Piszę niezbyt często, bo nie ma pośpiechu, mam też sporo innej pracy, np. rozczytanie biblioteczki pani Zofii Piotrowskiej. A tu choćby taki problem: w książce Aleksandra Josilewicza "Ci, co pokonali śmierć" wydanej w1965r. (tłumaczenie z rosyjskiego, wspomnienia więźnia Mauthausen), widnieje odręczna adnotacja pani Zofii: "Szkoda czytać! Propaganda! - Czyli, że to makulatura. Jednakże odręczne notatki czynią z tej pozycji pamiątkę...    
    
Wolnościowy zryw warszawiaków z roku 44, to - śmiem twierdzić - najznamienitsza karta w historii Polski, której syntetyczne przesłanie można wyrazić zdaniem: łatwiej Polaków zabić niż zniewolić... Na ołtarzu wolności - patetycznie mówiąc - złożono ofiarę z dwustu tys. istnień. Jej mistyczny wymiar żywo porusza kolejne pokolenia.     
    
Narracja głosząca, że warszawiacy sami sobie są winni jest podłym zaprzaństwem. To jest zamienianie kata z ofiarą. Jakież kalumnie by płynęły z tychże źródeł, gdyby mieszkańcy Warszawy dali się zapędzić do fortyfikowania miasta przeciw Rosjanom? Wówczas miasto również poniosłoby potężne ofiary, jak choćby Wrocław - też został zburzony.    
    
Heinc Friedrich Reinefarth, generał SS, gładki karierowicz, wykształcony prawnik z mieszczańskiej rodziny, protegowany H. Himmlera skierowany został przez niego do rozprawy z powstańcami. Zasłynął zdaniem (5 sierpnia) skierowanym do przełożonych: "Co mam robić z cywilami? Mam mniej amunicji niż jeńców." Zapytany o straty nieprzyjaciela odparł: "Razem z rozstrzelanymi ponad 10 tysięcy." (cyt. z "Sprawa Reinefarha" Philipp Marti).    
    
Generał Nikolaus von Vormann, w którego dzienniku bojowym odnotowano tę rozmowę, poradził, by ogłosić mieszkańcom, niech opuszczą miasto, bo "Furer mi powiedział, że milion ludzi może mu się jeszcze przydać"... Można by uznać generała za dobroczyńcę, gdyż odradzał rozstrzeliwania wywlekanych z domów bezbronnych cywili. No to opisany we wcześniejszym wpisie pan Leszkiewicz skorzystał z możliwości opuszczenia miasta i zdał się na opiekę wojska. - Został zagłodzony, następnie, jako bezużyteczny, zakatowany w cegielni, bo taka była procedura. - Biciem sprawdzano, czy niewolnik może jeszcze pracować.    
    
Z wojskowego punktu widzenia zużywanie środków wojennych na niszczenie miasta, mordowanie cywili było nonsensem. Jednakże, gdy skojarzyć informację, że hitlerowcy próbowali jakoś ułożyć się z Rosjanami (drugi front), wówczas masakrowanie Warszawy układa się w spójną politycznie całość. Przecież obowiązujący trzy lata wcześniej układ Ribbentrop-Mołotow, w swym fundamencie zawierał zniszczenie Polski, tego bękarta wersalskiego, jak nas określał Mołotow. Niszcząc Warszawę, to jądro zła w ich rozumieniu, Hitler starał się powiedzieć: oprócz różnic są sprawy wspólne, Polska klasa przywódcza, nie uchylam się od ich realizacji... Bunty przeciw hitlerowcom miały miejsce w rożnych miejscach okupowanej Europy, jednak ludobójstwo na taką skalę i odwetowe zniszczenia dokonano tylko w Warszawie.    
    
Notabene, Dymitr Kraminow, korespondent wojenny we wspomnieniowej książce "Drugi front" na str. 154 wspomina: "Antwerpię uwolniły dnia następnego oddziały wewnętrznego ruchu oporu. Partyzanci otoczyli garnizon niemiecki w centralnym parku miasta i zażądali bezwarunkowej kapitulacji. [...] ...partyzanci postąpili z jeńcami zupełnie nie po rycersku - wsadzili Niemców wraz z flamandzkimi zdrajcami do pustych klatek w ogrodzie zoologicznym." - I udostępnili zwiedzającym. Świetna sceneria do filmu o nazistach.    
    
Wiosną tego roku zmarło się Gudrun Burwitz córce Himmlera. "Laleczka", jak ją mienił zbrodniczy tatko, podobnie jak Hanna Reitchs kultywowała nazistowskie poglądy aż do śmierci. Gdyby zastosować standardy jej kochanego taty, ta śmierć winna nastąpić dużo wcześniej... Danuta Brzosko-Mędryk w książce "Niebo bez ptaków" gdzie rzeczowo, można rzec na chłodno (po wojnie dentystka), relacjonuje swój pobyt na Pawiaku, następnie w Majdanku, wyznaje, że miała możliwość ucieczki z obozu. Jednakże, widok rodzin zbiegów wystawianych po torturach na widok więźniów, od takiego kroku ją odstręczył. Zbiorową odpowiedzialność spektakularnie zastosowano w Czechach po śmierci przyjaciela tatusia Laleczki, R. Heydricha - męczeńską śmiercią zginęło ok. 5000 (pięć tysięcy) osób, w tym blisko 200 dzieci.    
    
Czy tatko z córunią spotkają się w piekle? W czymś na kształt Majdanka, lub Auschwitz? Laleczka, już w sile wieku, po osiemdziesiątce opisuje ojca, że był porządnym człowiekiem, "którego buty były tak wypolerowane, że można się było w nich przeglądać".    
    
Józefa Radzymińska w opowiadaniu osnutym na realiach Majdanka tak charakteryzuje system stworzony przez porządnego, ukształtowanego w kulturze swego kraju Niemca H. Himmlera, w który zostaliby wtłoczeni mieszkańcy Warszawy, jak wcześniej zrobiono to na Zamojszczyźnie, gdyby nie stawili oporu:    
"Już z chwilą przekroczenia obozowej bramy zamieniano ludzi na owady, ubierając ich w jednakowe, upokarzające pasiaki, morząc potem głodem, aby wyrywali sobie chleb, aby zlizywali wylaną na ziemię zupę, aby tarzali się w błocie na rozkaz. A gdy tak pełzali w błocie u nóg esesmanów w lśniących butach, gdy na ich widok i krzyk =Mutzen ab=! zrywali pospiesznie z łysych głów pasiaste czapki, gdy kazano im tłuc towarzyszy - spadali powoli na dno człowieczeństwa, zamieniali się w nędzne owady, ponumerowane, bezimienne, gotowy łup dla pieców krematoryjnych.    
Wszystko to opracowane było konsekwentnie, ze znajomością psychologii i psychiki...".    
    
    
..
Twój komentarz:
Zdjęcie
    Lokalizacja
    Podgląd posta
    Powrót do tematówPowrót do wątku