Lech Śmiarowski
Dziękuję za zainteresowanie.
Dziękuję panu Markowi za link i za tekst pod nim zawarty, w którym czytamy: "Po co pisać tyle na temat jednego człowieka? .... Może po to, by w czasach braku moralnych wzorców zadumać się..."
Właśnie to mnie motywuje. Zwłaszcza gdy trafiłem na prostacką, tępą głupotę posttotalitarnej "entelegencji" reprezentowaną przez redakcję Nowin Jeleniogórskich. Zrozumiałem, że ogłupienie a właściwie okaleczenie intelektu wielu Polaków wprawia w zdumienie, że jest tak głębokie.
Bo można się różnić w sprawie rozwiązań ekonomicznych w kraju, kierunków politycznych sojuszy i tym podobnych spraw. Ale nie można przecież lekceważyć czyjegoś szczerego poświęcenia dla kraju!
Można np. dyskutować o skutkach Powstania Warszawskiego (korzyściach, stratach), ale upamiętnienie ofiar jest poza dyskusją. Zwłaszcza, że to my mieliśmy rację. Strategiczną, długofalową, wybiegającą daleko w przyszłość, co dziś dopiero widać. Czymże mogą pochwalić się "cywilizowani" Niemcy? Barbarzyńską dewastacją potencjału Europy? Nazizm i tak by przegrał, tak jak przegrał komunizm.
W Stalagu Luft 3 barak nr 107 był obsadzony przez Polaków. Publikacje w miarę zgodnie oceniają, że Polaków w obozie było ok. setki. M. Wyszkowski występuje na fotografiach u T. Sojki (str. 81 - "Święta Bożego Narodzenia w stalagu") i u R. Szubańskiego. Postaram się zapoznać z jego relacją.
..
|