308_MiGol Smutna wiadomość Panie Piotrze.
"Mümler przydzielił mnie do Dywizjonu 315, tego samego, którego pilotów spotkałem w Embassy Club. Dowódcą dywizjonu był wtedy major Tadeusz Sawicz; on z kolei oddał mnie pod opiekę jednego z dowódców eskadr, porucznikowi Tadeuszowi Anderszowi. Tym dwu ludziom zawdzięczać miałem najcenniejsze lekcje na temat walk powietrznych. (...) Bardzo zaprzyjaźniłem się z Tadkiem Anderszem, nieco starszym ode mnie szczupłym, przystojnym lwowiakiem. Pochodził on z dobrze sytuowanej, inteligenckiej rodziny, którą porzucił uciekając z Polski".
"Jakże ciężko było powiedzieć, żegnajcie, wszystkim drogim przyjaciołom z Dywizjonu 315, zwłaszcza Tadeuszowi Anderszowi. Spędziliśmy cały wieczór w barze, ale w końcu przyszedł na mnie czas. (...) Żaden z nas w tym czasie nie wiedział, że zrządzeniem losu przyjdzie nam w przyszłości raz jeszcze latać razem".
Francis S. Gabreski "Gabby pilot myśliwski" |