Paweł Pluta Massaraksz, trafiłem przypadkiem na ten wątek i to jest jedna, wielka, totalna żenada. Błędy ortograficzne, bredzenie nie na temat, ktoś tam się dopomina bez sensu przepisania raportu Pniaka zamiast normalnie samemu zacytować jego odpowiednie fragmenty... Koszmar. Czy ja dobrze zgaduję że Wy, przynajmniej niektórzy, pisujecie "historyczne" artykuły o lotnictwie? Obym nigdy na nie nie natrafił. Nie wiem do jakiego stopnia Emmerling prawidłowo opracował swoje książki, ale widzę przynajmniej że jest jedynym tu człowiekiem jakoś sensownie i merytorycznie uzasadniającym swoje poglądy. Praktycznie cała reszta to jakieś absurdalne, bezpodstawne wypłody. |