Jacek KutznerDariusz Kulesza napisał:
Cytat:
Mimo że jestem skłonny wierzyć w lepsze wyszkolenie bojowe LW puków z nad kanału to nijak nie moge zakumać dysproporcji zgłoszonych i uznanych przez RAF zwycięstw a danymi sztabu LW.
Cóż, Panie Dariuszu - ja osobiście w dysproporcjach tych żadnej rewelacji nie widzę. Nie widziało tych rewelacji także dowództwo brytyjskie, które o rzeczywistych stratach niemieckich wiedziało, ale nie "puszczało tych wiadomości w obieg".
Cytat:
Uznanie siedmiuset iluś tam adolfiaków a przyznanie około 150 wszystkich maszyn LW jest co najmniej dziwne.
Co jest w tym "uznaniu" dziwnego?
Cytat:
Ogólny zarys jest jednak taki że niema wszystkich czy nawet większości dokumentów sztabowych LW.
Ten argument jest zawsze przywoływany i "wyskakuje" niczym królik z kapelusza. A ja zawsze zadaje wtedy pytanie (i nikt mi nie udzielił nigdy konkretnej odpowiedzi): jakich dokumentów? za jaki okres?
Pozdrawiam
P. S. W dzisiejszych czasach, przy dzisiejszej technice także bardzo jest właściwie zweryfikować własne "osiągnięcia". Proszę zobaczyć ile zniszczonych czołgów zameldowali piloci w czasie pierwszego konfliktu w Iraku. Takich przykładów - po II wojnie światowej - można podawać bez liku.