GrześNie mogłem sobie darować napisania poprzedniego postu, za co serdecznie wszystkich przepraszam. Mieliśmy wrócić z ziemi na niebo. Ale poprzednim postem kończę polemikę z panem Mariuszem w tym temacie.
Co się miałem dowiedzieć to się dowiedziałem, a czego się mam dowiedzieć to ... itd...:)
Cytat:
Do Franka:
Zdaję sobie sprawę, że polemika z panem Mariuszem niczego nie daje, ani nie załatwia. Nie udało mi się nikogo nawrócić. I mam świadomość, żę niczego to nie zmieni po
europejskiej stronie granicy.
G.