Remigiusz Gadacz
    
Rozpoczynamy przygotowania do 100 lecia lotnictwa polskiego. W związku z tą okrągłą rocznicą mam do wszystkich zainteresowanych historią lotnictwa polskiego propozycję następnej zabawy.     
    
Tak się składa, że w swoich zbiorach mam kilkaset zdjęć na których widnieją lotnicy w różnych sytuacjach. Najczęściej są to okolicznościowe fotografie wykonywane z okazji zakończenia szkolenia, wizyty w pułku lotniczym ?oficjeli?, fotografie ?legitymacyjne? lotników etc. Pech w tym, że NAJCZĘŚCIEJ zdjęcia te są nieopisane, lub opis jest zgoła enigmatyczny. Gdy wiadome jest źródło pochodzenia danego zdjęcia (rodzina lotnika) można w przybliżeniu rozpocząć opisywanie zdjęcia. Nie zawsze jednak jest to możliwe.     
Jeśli na zdjęciu jest kilka / kilkanaście osób to można przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że każdy z zainteresowanych został taką odbitką fotografii obdarowany. Tak więc może i rodziny lotników wezmą udział w naszej zabawie.     
?Na tej fotografii jako drugi z prawej strony jest mój dziadek / wujek ?    
?Na fotografii, którą posiadam są nazwiska wszystkich lotników ?    
    
    
Na palcach jednej ręki można policzyć publikacje książkowe, w których autorzy zadają sobie trud dokładnego opisania zdjęć (choć z tym ? warto to zaznaczyć ? jest już coraz lepiej). W niewydawanym już czasopiśmie ?Lotnictwo z szachownicą? Wojtek Sankowski wprowadził specjalny dział ?Ocalić od zapomnienia? w którym udało się rozpoznać i dopisać historię wielu lotników.     
    
Dla mnie synonimem takiego zdjęcia było zawsze zdjęcie strzelca pozującego na tylnym stanowisku strzelca samolotu PZL 37 ?Łoś?. Najczęściej opisywane: ?Tylne stanowisko strzeleckie samolotu PZL 37B Łoś. Zamontowany km. Vickers wz. F bez magazynka?     
A mnie interesowałoby, kto obsługiwał tego ?Vickersa wz.. F ?? gdy już miał założony magazynek. Jakie były dalsze losy lotnika, czy wziął udział w działaniach wojny 1939 roku ?     
    
Zapraszam do zabawy. Jeśli uda nam się rozpoznać więcej nuż ?100? lotników nie będzie to dramatem. Wręcz przeciwnie. Może uda nam się ocalić Ich od zapomnienia. A przecież poza pilotami, obserwatorami byli również mechanicy ? o których najmniej wiadomo.     
    
Remigiusz Gadacz    
    
Adres internetowy     
[email protected]     
dla ewentualnej korespondencji i dyskusji poza forum.