K.Zbroja [quote][/quote]Swiec Panie nad Jego dusza!
Rozmawialem z nim krotko przed smiercia i opwiadal jak to zawsze probowal strzelac w skrzydla przeciwnika aby oszczedzic pilota.
Szlachetny do granic!
Ale i tak nigdy sobie nie mogl darowac ze zabil tylu ludzi.
Apo wojnie pomagal innym jako doskonaly i znany psycholog.
|